wtorek, 20 stycznia 2015

Rozdział 1 "Normalność w Minsgroup"

              Słoneczny poranek w Minsgroup w jednej ze spokojnych dzielnic Phoenix. Mały domek na przedmieściach. Tutaj mieszkam. Przekręcając klucz w drzwiach spojrzałam za siebie. Czułam,że ktoś mnie obserwuje. Rozglądnęłam się po bokach, ale nikogo podejrzanego nie zauważyłam. Schowałam klucz do torby i ruszyłam na główną ulicę. Szłam do szkoły, dokładniej do liceum. Na szczęście tylko ostatni rok. Nie mam zbyt wielu przyjaciół. Dużo czasu spędzam z nauczycielką śpiewu panią Collins. Mało kto wie o moim talencie. Nie lubię się nim chwalić. Śpiew sprawia mi przyjemność. 
Spojrzałam na zegarek. 7:45. Przyśpieszyłam tempo, żeby się nie spóźnić. Moją pierwszą lekcją jest matematyka.
Wbiegając po schodach dotarłam pod salę.
-Hej Roxy!-przytuliła mnie Nina.
-Hej!-usiadłam na ławce.
Nina to moja najbliższa i jedyna znajoma w tej szkole. Poznałyśmy się zaraz po pierwszym dniu i od razu znalazłyśmy nić porozumienia. Zadzwonił dzwonek. Nauczycielka jak zwykle punktualnie wpuściła nas do klasy. Standardowo zajęłam swoje miejsce, czyli drugą ławkę pod ścianą. Mamy dziś pisać zadania z pierwiastków. Nie przepadam za tym, ale na szczęście mogliśmy pracować w parach. 
Po lekcjach wróciłam do domu. Przekręciłam klucz w drzwiach i weszłam do środka.
-Hej kochanie!-przywitał mnie głos rodzicielki z kuchni.
-Hej!-odrzuciłam i ściągnęłam trampki. Hej Bruno!-wychyliłam się do salonu.
-Hej!-odkrzyknął i wrócił do strzelaniny na ekranie.
-Roxanne możesz na chwilę przyjść?-ruszyłam do kuchni.
-Tak?-oparłam się o ścianę.
-Zaniesiesz talerze na stół i zawołasz brata?-rodzicielka spojrzała na mnie błagalnie. Nakrywanie do stołu nie było moim ulubionym obowiązkiem NIGDY dlatego mama musi się mnie prosić, ale dzisiaj czemu nie? Mogę to zrobić. Bruno i tak jest zajęty swoją grą,więc też tego nie zrobi.
-Jasne.-chwyciłam trzy talerze i poszłam do jadalni.
Nakryłam do stołu i zawołałam brata. Mama za chwilę doniosła kolację i zaczęliśmy posiłek. Po zjedzeniu pomogłam mamie sprzątać i poszłam do siebie. Usiadłam przy biurku, wyciągnęłam książkę oraz zeszyt z angielskiego i zrobiłam zadanie. Po skończeniu i spakowaniu się na jutrzejszy dzień, wzięłam piżamę i poszłam się umyć. Przebrana umyłam zęby i położyłam się na łóżko. Zgasiłam światło, weszłam pod kołdrę, odwróciłam się na prawy bok i po minucie odpłynęłam do krainy snów.

______________________________________
Witam! :)
Pierwszy rozdział no taki sobie,ale wiadomo na akcję trzeba poczekać :P. 
Tak sobie myślałam i oglądałam mój plan lekcji...
Stwierdziłam, że rozdziały na tym blogu będą pojawiały się we wtorki ^^.
Ode mnie to wszystko! :)
Dzięki za komentarze :*.
  

piątek, 16 stycznia 2015

Prolog

                                                                                                                                          
Biegnąc przed siebie w ogromnym lesie powoli zaczynało brakować mi tchu. Pod stopami czułam suche liście i gałęzie. Ktoś lub coś mnie goniło. Nie miałam pojęcia, gdzie biegnę. Było ciemno. Nie mogłam się zatrzymać. Byłam przerażona. Biegłam dalej. Usłyszałam szelest. Przyśpieszyłam. W pewnym momencie. zrobiło mi się słabo. Upadłam. Chciałam krzyczeć, ale nie miałam sił. Byłam zmęczona i moje oczy powoli zaczynały się zamykać. Czułam, że to już mój koniec. Mrugając dostrzegłam zamazany kontur jakieś postaci...
Nagle poczułam ból, moje oczy przyciemniła ciemność. I widziałam tylko ją...




              " Kto przestaje kochać - ucieka, ale kto nie może przestać - ściga." - Władysław Grzeszczyk   

wtorek, 13 stycznia 2015

Notka Powitalna

Nie wiem skąd mi się wziął w głowie pomysł na prolog i ogólnie bloga, ale przyznam się, że jestem z tego nawet,nawet w miarę zadowolona :*. Prolog pojawi się już niebawem ;)
Zastanawiałam się trochę czy to ma być blog katastroficzny czy fantasy...w końcu wyszedł z tego kryminalnych (przynajmniej tak mi się wydaje :P)
                    Jeśli jesteście ciekawi nowych rozdziałów zapraszam Was serdecznie do grona obserwatorów, bo wtedy jesteście na bieżąco co i jak z notkami oraz do komentowania :*, komentarze  zachęca mnie do dalszego tworzenia :* i pokazuje ile osób czyta moje badziewia lub wypociny ;P.

Ode mnie to wszystko :*, dziękuję za komentarze pod najbliższym prologiem nawet te najdrobniejsze i pozdrawiam :**.

Ps. Jest zwiastun bloga ;) Jeśli ktoś nie widział to ciekawych zapraszam do zakładki xD.